Karta DiLo co to jest i po co ją się wyrabia?

Zapewne niejednokrotnie usłyszeliśmy określenie karta DiLO (karta diagnostyki i leczenia onkologicznego), która jest elementem Pakietu Onkologicznego, wprowadzonego w 2015 roku. Dzięki karcie DiLO pacjent z podejrzeniem nowotworu wchodzi na ścieżkę szybkiej diagnostyki i leczenia raka. Powszechnie zwana zieloną kartą tak naprawdę nie jest zielona, lecz biała. Jest ona jak priorytetowe skierowanie – osoby z podejrzeniem nowotworu, która jest jej posiadaczem, omija zwykłe kolejki i ma prawo do szybszej diagnostyki onkologicznej i leczenia przeciwnowotworowego.

 Pierwszym krokiem po dostaniu karty DiLO jest wizyta u lekarza onkologa. Powinno to nastąpić w przeciągu pierwszych dwóch tygodni po wystawieniu karty. Warto przy tym pamiętać, że karta DiLO zostaje przypisana do konkretnego szpitala lub przychodni. Karta może zostać wystawiona przed lekarza POZ (podstawowej opieki zdrowotnej), który ma podejrzenie co do występowania u pacjenta nowotworu złośliwego i może skierować go na badania umożliwiającego jego wczesne wyrycie.

Jak wygląda karta DiLO?

Karta DiLO to dokument w postaci dwóch kartek A4. Obowiązuje wspólny dla wszystkich wzór. Na karcie możesz znaleźć między innymi:

- unikalny dla każdego pacjenta numer karty,

- datę założenia karty,

-dane osoby wystawiającą kartę, - podstawowe informacje o posiadaczu karty,

- podejrzewaną diagnozę (kod ICD-10),

- informacje dotyczące diagnostyki wstępnej i pogłębionej,

- rozpoznanie i dalsze postępowanie.

Czy leczenie onkologiczne może się odbyć bez karty DiLo?

Czy posiadanie karty DiLO jest obowiązkowe? A może bez niej również można otrzymać leczenie i opiekę zdrowotną na najwyższym możliwym poziomie? Oczywiście bez karty DiLO również mamy prawo do profesjonalnej diagnostyki i niezbędnej terapii. Zdecydowanie warto ją jednak posiadać, ponieważ może przyspieszyć czas oczekiwania na badania oraz wdrożenie leczenia, co w przypadku zmian nowotworowych jest niezmiernie ważne i często ma naprawdę kolosalne znaczenie. Czasami nawet kilka dni może odegrać ogromną różnicę w walce z chorobą. Często zdarza się, że pacjenci boją się zakładania karty DiLO, traktując ją jak wyrok i jednoznaczne potwierdzenie ciężkiej choroby. Tak naprawdę jednak wystawienie takiej karty świadczy często jedynie o podejrzeniu zmian nowotworowych, a nie ich ostatecznym zdiagnozowaniu. Jeśli okaże się, że podejrzenie to okazało się być jednak błędne, karta oczywiście zostanie anulowana. Jeśli natomiast to lekarz nie chce wystawić DiLO pomimo uzasadnionej prośby, obaw co do swojego stanu zdrowia i podejrzeń pacjenta, warto udać się do innego lekarza.

https://www.medonet.pl/narodowy-test-zdrowia-polakow/nowotwory,karta-dilo-uprawnia-do-darmowego-leczenia--co-trzeba-o-niej-wiedziec---wyjasniamy-,artykul,43816710.html

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Odpowiadasz na komentarz